Czasem tradycja broni się rękami i nogami i w tym wypadku ten przepis każdy powinien zapisać w swoim zeszycie z przepisami. Kto z nas nie jadł kiedyś drożdżówki z makiem, moim osobistym zdaniem jest na pierwszym miejscu wśród wszystkich drożdżówkowych królowych. Jednak często można naciąć się na bułę suchą lub oblaną lukrem, od którego dostajemy cukrowego ADHD, więc spieszę się z przepisem prostym, smacznym oraz dobrym na każdą porę roku, zły lub dobry humor, śniadanie lub kolację bez żadnych wyrzutów sumienia. Ja użyłam maku mielonego do zalania mlekiem, jednak można użyć również gotowej masy z puszki.
Składniki na 20 bułek:
Ciasto:
- 400gr mąki tortowej typu 450
- 100gr mąki żytniej
- 3 jajka
- 50 gr miękkiego masła
- 50 gr cukru
- opakowanie suchych drożdży
- 200 ml mleka roślinnego lub zwykłego
Masa makowa:
- 250 gram mielonego maku
- 260 ml mleka
- dwie garście bakalii dowolnych ulubionych
- otarta skórka z cytryny
- kilka kropli olejku migdałowego
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka cukru
- 30 gr masła
Lukier:
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki wódki smakowej
- ok. 100gr cukru pudru
- otarta skórka z cytryny
Wykonanie:
- Drożdże mieszam z 2 łyżkami mąki, łyżką cukru oraz letnie mleko, odstawiam pod ściereczką na 15 minut. Po tym czasie kiedy zaczyn urośnie, dodaje resztę składników oraz dwa jajka (jedno zostawiam do posmarowania ciasta) wyrabiam w robocie i odstawiam pod ściereczką w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
- W tym czasie zagotowuje mleko z miodem, masłem i lekko zmielonymi bakaliami, wsypuję mak i energicznie mieszam. Po zestawieniu z ognia dodaję olejek oraz otartą skórkę z cytryny i odstawiam do ostygnięcia.
- Kiedy ciasto wyrośnie, rozdzielam je na dwie równe części, na wysypanej mąką stolnicy jedną część delikatnie wyrabiam i rozwałkowuje na równy ok.0,5 cm placek, smaruję rozbełtanym jajkiem i wykładam połowę masy makowej, zwijam ciasno i kroje na około 4 cm zawiaski.
- Gotowe zawijasy rozkładam w dużych odstępach na wyłożonej papierem blasze, na środku jak na załączonych zdjęciach łopatką naciskam na środek, aby ciasto i masa rozepchnęły się na boki, nadając kształtu drożdżówki. Odstawiam na 10 minut pod przykryciem do podrośnięcia, po tym czasie smaruję jajkiem i wkładam do piekarnika nagrzanego na 170 C na 20 minut
- To samo robię z drugą częścią ciasta.
- Rozrabiam lukier, ważne, żeby konsystencja przypominała ciasto na naleśniki i delikatnie zatrzymywała się na łyżce.
- Kiedy drożdżówki przestygną, lukruję i gotowe!



Mega drożdżówki, prawdziwie świąteczne :)
OdpowiedzUsuń